Pożar budynku gospodarczego pod Pieniężnem. Udało się uratować większość zwierząt

2014-12-01 15:14:13(ost. akt: 2014-12-01 15:37:09)

Autor zdjęcia: KP PSP w Braniewie/OSP Orneta

Pożar wybuchł w poniedziałek (1.12) przed godz. 12 w budynku gospodarczym w miejscowości Cieszęta (gm. Pieniężno). Ogień zajął przede wszystkim drewniany dach budynku. W niebezpieczeństwie znalazły się zwierzęta.
— Kiedy na miejscu pojawiły się pierwsze jednostki straży pożarnej, ogniem objęta była cała konstrukcja drewnianego dachu budynku gospodarczego, wewnątrz którego znajdowały się zwierzęta — relacjonuje st. kpt. Ireneusz Ścibiorek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.

Strażacy przystąpili do gaszenia pożaru i dodatkowo skupili się na ratowaniu inwentarza. Udało im się wyprowadzić większość zwierząt z częściowo walącego się budynku. Zabezpieczyli również przed ogniem sąsiednie budynki.

— Po kilkudziesięciu minutach ugasiliśmy pożar, a uratowane zwierzęta przewieźliśmy do innych budynków. Sprawdziliśmy pogorzelisko, dogasiliśmy zarzewia ognia i rozebraliśmy częściowo spaloną konstrukcję dachu — dodaje st. kpt. Ścibiorek.


W działaniach gaśniczych uczestniczyły cztery pojazdy ratownicze z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, strażacy-ochotnicy z OSP Pieniężno oraz dodatkowo ochotnicy z OSP Orneta i Henrykowo.

Na pogorzelisku pozostali druhowie z OSP Pieniężno, którzy dogasili zniszczony budynek. Pogorzelców odwiedził burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo.

red.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gośc #1591681 | 178.43.*.* 2 gru 2014 11:49

    ludzie a czy z was ktoś zapytał się czy potrzebna pomoc!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. xxx #1589102 | 195.136.*.* 1 gru 2014 15:58

    Pytam sie kto dowodzil ta akcja, chyba amator, bo nie wierze, ze byl to zawodowiec. Po co komu byl potrzebny samochod z wysiegnikiem, przyjechal popatrzyl i pojechal z powrotem do Braniewa tj. 70km.Do pozaru zjechalo cale Braniewo, Pieniezno i strazaki z okolic malo co sie nie pozabijali o siebie tak bylo ciasno

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (8)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5